środa, 15 lutego 2012

A wreszcie bardziej bieżące...


Pierwsza para to onyks, labradoryt, jadeit, agat, hematyt i koraliki oraz oksydowane srebro.





Druga - mokait, ametyst, korale ceramiczne, ponownie hematyt, Toho i oksydowane srebro.


 

Ostatnia: Swarovski, agat i koraliki.


3 komentarze:

  1. cudne kolczyki! :) piękne rzeczy tworzysz, z przyjemnością zagoszczę tu na dłużej :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie podobały mi się sznurki skręcane w pracach z sutaszu, ale Ty genialnie je komponujesz i bardzo mi się podoba większość z Twoich prac :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję, miło to usłyszeć :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga - wobec zalewu spamu anonimowo pozostawiane komentarze są zablokowane!