Przyglądałam się im kilka dni. Wisiały, dyndały, leżały, a mi ciągle coś nie pasowało w łańcuszkach, wydawały się być takie... ubożuchne. Postanowiłam więc nieco przeorganizować sprawę - oto efekt tuningu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga - wobec zalewu spamu anonimowo pozostawiane komentarze są zablokowane!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga - wobec zalewu spamu anonimowo pozostawiane komentarze są zablokowane!