piątek, 13 grudnia 2013

LXXIII

"Jeszcze jeden i jeszcze raz..." Tak powinnam zanucić prezentując dzisiejsze kolczyki.  Ponownie mój ulubiony motyw koralikowy w kolejnej odsłonie, teraz bardziej cygańskiej :) Lecą do mikołajowego worka.



A tu dokładnie ten sam wzór, ale z pozłacaną zawieszką.
 


Dzięki uprzejmości Kasi chciałabym też pokazać moją wersję kolczyków robionych wg jej wzoru, który zrobił na mnie duże wrażenie - Kasiu, dziękuję :) Kolczyki i zdjęcia robiłam już dłuższy czas temu, patrząc na nie dziś myślę: nie potrafisz odpuścić sobie koloru, dziewczyno :)


7 komentarzy:

  1. I jedne i drugie - piękne. I nie odpuszczaj tego koloru Dziewczyno, bo koloru trzeba, zwłaszcza teraz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wreszcie się doczekałam publikacji :). Obie pary kolczyków są piękne. Naprawdę bardzo mi się podobają. Martuś i chwała Ci za to podejście do kolorów! Dzięki Tobie świat jest bardziej kolorowy i wesoły. Dajesz ludziom radość i rób to jak najdłużej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor rules:) w takich kolczykach od razu człowiek lepiej wygląda,a nawet chodnik, którym kroczy, wszystko "odszarza" się :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajeczne kolory :) Prześliczne, magiczne. Kolczyki są piękne, pełne energii i optymizmu. W takich cudeńkach nie sposób przejść niezauważonym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Cygańskie" są prześliczne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne kolory..tak energetycznie i radośnie u Ciebie zawsze.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam wszystkim, cieszę się, że nie jestem sama w potrzebie koloru :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga - wobec zalewu spamu anonimowo pozostawiane komentarze są zablokowane!