Zamówienie brzmiało: opaska zamiast welonu. Super, ileż możliwości! Suknia ślubna z retro nutą (albo hiszpańską, zależy, czego szukać), falbany, koronki, kolorowe buty. Powstał rozbudowany projekt. Nawet kilka. A potem padło: jednak welon. Dwa metry welonu.
...
Gdy wreszcie się otrząsnęłam, ruszyłam do pracy. Trochę wbrew wskazówkom ("coś małego, jakaś bardzo wąska opaska"), postanowiłam jednak subtelnie zaakcentować obecność małego obcego na głowie, licząc na miłosierdzie Panny Młodej :)
Centrum stanowi Swarovski Rivoli Silk, do tego odrobina złota i metalicznego różu. Opaska jest podszyta jedynie punktowo, stąd szeroko rozstawione koraliki potęgują ażurowy efekt.
Ale po przeprowadzeniu wizji lokalnej podczas uroczystości, mogę śmiało powiedzieć, że wpasowała się w klimat sukni :)
Opaska stanowiła uzupełnienie kreacji pochodzącej z krakowskiej pracowni Nabla:
Źródło: http://www.slubnesuknie.com.pl/pearl.html#7 |
Niesamowity pomysł i piękne wykonanie!
OdpowiedzUsuńA ja biorąc ślub zrezygnowałam z welonu na rzecz białych róż wpiętych w kok. Taka opaska byłaby lepsza!
Kwiaty we wlosach to dopiero super sprawa! Tylko wlosa trzeba do tego troche miec :)
UsuńJest śliczna, delikatna i leciutka. Zdecydowanie widzę wyższość opaski nad welonem :)
OdpowiedzUsuńWlasnie tej lekkosci jej zazdroszcze. Swoj welon pozwolilam wykonczyc lamowka i to go straszliwie usadzilo.
UsuńŚwietny pomysł, wygląda bardzo delikatnie, uroczo, a jednym słowem przepięknie:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńPiękna opaska - na żywo w połączeniu z tą cudowną suknią musiała wyglądać obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDzieki, wygladala naprawde oryginalnie. Mam nadzieje, ze bede mogla pokazac zdjecia.
UsuńOpaska jest przepiekna!
OdpowiedzUsuń